| Autor |
Wiadomość |
Fellka
Ucieczka Nadziei
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opera w Paryżu
|
|
 Czy Anka powinna była zostawić Jana? |
|
Czy Anka powinna była zostawić Jana?
Może mogła go uratować. Jego, jego życie? CZy postąpiła słusznie, zostawiając go samego, zostawiając podziemia metra?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Wto 15:11, 21 Lut 2006 |
 |
 |
|
|
 |
Fellka
Ucieczka Nadziei
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opera w Paryżu
|
|
| |
|
Moim zdaniem Anka po prostu nie zdawała sobie sprawy z miłości Jana do niej. Nie chciała mu się narzucać. Jednak potem śpiewa- wie, że on też ją kochał. Uważam , że trochę za późno to sobie uświadomiła. Jednak "marzenia spełniły się". Marzenia o sławie, pieniądzach i karierze, a guzik z miłości. Moje zdanie jest podzielone raczej 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Wto 15:13, 21 Lut 2006 |
|
|
Cysia
Ukochana Alfreda
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
| |
|
Z jednej strony osiągnęłą cel, spełniła swoje marzenia, była szczęśliwa. Ale czy do końca. Jan za bardzo uniósł się honorem, w końcu ona chciała z nim zostać, a jej decyzję zmieniło przerażające "Wynoś się" Jana, który wykrzyczał to tak naprawdę wbrew sobie samemu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Wto 15:29, 21 Lut 2006 |
|
|
Fellka
Ucieczka Nadziei
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opera w Paryżu
|
|
| |
|
W zasadzie tak. Powiedział jej jezcze na domiar złego, że jej nie kocha. Zachował się normalnie jak psychopata, a ona się przestraszyła. Ale potem to ona robi sobie wyrzuty, bo go już nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Wto 15:47, 21 Lut 2006 |
|
|
aklina
Wybranka Krolocka
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
| |
|
Ja uwazam,ze wszystko daloby sie pogodzic!Bez sensu...Mysle,ze gdyby nie wpadl pod to metro to wszystko dalej byloby OK.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Wto 18:33, 21 Lut 2006 |
|
|
Fellka
Ucieczka Nadziei
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opera w Paryżu
|
|
| |
|
Chyba, gdyby nie WSKOCZYŁ pod metro, bo raczej nie wpadł.
A poza tym musiał coś zrobić, skoro w zasadzie sam sobie odebrał wszelką nadzieję, pozwalając Ance opuścić go. Ba, rozkazując jej! I co miał zrobić? Nie widział już żadnego sensu w życiu, więc...postanowił coś z nim zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Śro 10:52, 22 Lut 2006 |
|
|
Nagini
Wampir na Odwyku
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
| |
|
ja myślę, że go za bardzo poniosło. Kiedy zobaczył, że wszyscy wolą oddać sie pieniądzom, nie wytrzymał i adrenalinka skoczyła, przez co nawrzeszczał na Ankę, którą tak na prawde kochał,a biedna dziewczyna co miała zrobić kiedy ktoś sie na nią wydziera?? No po prostu... poszła sobie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Śro 22:22, 22 Lut 2006 |
|
|
aklina
Wybranka Krolocka
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
| |
|
Ale ja mysle,ze od specjalnie pod to metro nie wskoczyl!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Śro 22:44, 22 Lut 2006 |
|
|
Fellka
Ucieczka Nadziei
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opera w Paryżu
|
|
| |
|
Sugerujesz, że on pod to metro wpadł wbrew swej woli?
A może, tak jak mówi Naga, nie wiedział przez moment co robi. Przez OSTATNI moment w swoim życiu, bo dał się ponieść emocjom?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Czw 10:41, 23 Lut 2006 |
|
|
aklina
Wybranka Krolocka
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
| |
|
Mozliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Czw 12:19, 23 Lut 2006 |
|
|
|
